Wypadek syna Sylwii Peretti – podsumowanie śledztwa i kluczowe ustalenia

Tragiczny wypadek na moście Dębnickim w Krakowie

15 lipca 2023 roku na moście Dębnickim w Krakowie doszło do dramatycznego zdarzenia, które na długo wstrząsnęło opinią publiczną. Samochód marki Renault Megane, prowadzony przez 24-letniego Patryka Perettiego, syna celebrytki Sylwii Peretti, wpadł w poślizg, uderzył w słup sygnalizacji, dachował i rozbił się o mur oporowy. W wyniku wypadku zginęli wszyscy pasażerowie auta – Patryk oraz jego trzej koledzy. Prokuratura ustaliła, że kierowca miał we krwi aż 2,3 promila alkoholu, a samochód poruszał się z prędkością przekraczającą 160 km/h w obszarze z ograniczeniem do 50 km/h.

Prokuratura potwierdza przyczyny zdarzenia

Po kilkunastomiesięcznym śledztwie krakowska prokuratura wydała oficjalne oświadczenie, w którym wskazała, że bezpośrednią przyczyną wypadku było znaczne przekroczenie prędkości oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Eksperci potwierdzili, że w chwili zdarzenia kierowca nie próbował nawet zahamować, a auto na sekundę przed kolizją mijało pieszego z prędkością 162 km/h. Śledczy podkreślili, że stan nietrzeźwości i brawurowa jazda były głównymi czynnikami prowadzącymi do tragedii.

Kluczowy świadek odmówił zeznań

Jednym z najważniejszych wątków śledztwa było poszukiwanie mężczyzny uchwyconego na nagraniu z miejskiego monitoringu, który próbował przejść przez ulicę tuż przed przejazdem pędzącego Renault. Okazało się, że był to turysta z Wielkiej Brytanii, który po wypadku natychmiast opuścił Polskę. Pomimo wniosku o międzynarodową pomoc prawną, mężczyzna skorzystał z prawa do odmowy zeznań i nie udzielił informacji mogących wpłynąć na przebieg sprawy. Prokuratura uspokoiła jednak, że jego zeznania i tak nie miałyby kluczowego znaczenia, ponieważ analiza rekonstrukcji wypadku potwierdziła, że jego obecność nie wpłynęła na tragedię.

Śledztwo umorzone z powodu śmierci sprawcy

30 grudnia 2024 roku Prokuratura Okręgowa w Krakowie poinformowała o umorzeniu postępowania w sprawie wypadku. Decyzję tę uzasadniono śmiercią sprawcy, co zgodnie z prawem uniemożliwia dalsze prowadzenie czynności. W oficjalnym komunikacie potwierdzono, że Patryk Peretti jako kierowca samochodu ponosi pełną odpowiedzialność za zdarzenie, jednak ze względu na okoliczności sprawa została zamknięta. Ponieważ postanowienie nie jest prawomocne, możliwe jest jeszcze złożenie zażalenia, jednak jak dotąd nikt nie zgłosił takiego wniosku.

Czytaj więcej  Katarzyna Gójska – dziennikarka, żona Michała Rachonia i bohaterka skandalu

Reakcja społeczeństwa i dyskusja o bezpieczeństwie drogowym

Wypadek Patryka Perettiego wywołał burzliwą debatę na temat bezpieczeństwa na drogach, szczególnie w kontekście jazdy pod wpływem alkoholu i przekraczania dozwolonej prędkości. Niektóre media przypomniały, że podobne przypadki zdarzają się zbyt często, a młodzi kierowcy często lekceważą przepisy. Urząd Miasta Krakowa opublikował nagranie z wypadku w celach prewencyjnych, apelując o rozwagę za kierownicą. Wypadek ten stał się też powodem do refleksji dla wielu osób, które na co dzień decydują się na ryzykowne zachowania na drodze.

Sylwia Peretti po tragedii syna

Sylwia Peretti, znana m.in. z programu Królowe Życia, po śmierci syna wycofała się z życia publicznego, jednak czasem dzieliła się swoimi emocjami w mediach społecznościowych. Wypadek Patryka stał się dla niej osobistą tragedią, którą komentowały także inne gwiazdy, wśród nich m.in. Laluna Unique, która przyznała, że sama kiedyś jeździła nieostrożnie.

Koszty wypadku dla miasta Kraków

Choć śledztwo zostało zamknięte, miasto Kraków nadal nie odzyskało pieniędzy przeznaczonych na naprawę zniszczeń po wypadku. Uszkodzony został m.in. mur oporowy, słupy sygnalizacji i fragment drogi. Pojawiły się głosy, że rodzina Patryka powinna ponieść koszty, ale jak dotąd nie podjęto żadnych kroków prawnych w tej sprawie.

Czy tragedii można było uniknąć?

Analiza wypadku pokazuje, że gdyby kierowca zachował trzeźwość i przestrzegał przepisów, do zdarzenia najprawdopodobniej by nie doszło. Biegli podkreślili, że nawet przy niższej prędkości auto prawdopodobnie utrzymałoby się na drodze i nie doszłoby do tak gwałtownego uderzenia. Wypadek stał się więc kolejnym tragicznym przykładem, do czego prowadzi lekkomyślność za kierownicą.

Podsumowanie kluczowych faktów

Choć śledztwo w sprawie wypadku Patryka Perettiego zostało oficjalnie zakończone, jego konsekwencje wciąż są odczuwalne – zarówno dla rodziny zmarłego, jak i dla społeczeństwa, które kolejny raz musiało zmierzyć się z tematem nieodpowiedzialności na drodze. Wypadek ten na długo pozostanie przestrogą przed brawurą i jazdą pod wpływem alkoholu.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *