Dustin Hoffman – legenda amerykańskiego kina
Wczesne lata i początki kariery aktorskiej
Dustin Hoffman urodził się 8 sierpnia 1937 roku w Los Angeles w rodzinie żydowskich imigrantów. Jego matka, Lillian Gold, była pianistką jazzową, a ojciec, Harry Hoffman, pracował jako scenograf w Columbia Pictures. Mimo że początkowo nie planował związku z filmem, po ukończeniu Los Angeles High School zaczął uczęszczać do Santa Monica City College, lecz szybko porzucił naukę, by skupić się na aktorstwie.
W 1958 roku rozpoczął naukę w Pasadena Playhouse, gdzie poznał swojego przyszłego przyjaciela, Gene’a Hackmana. Pierwsze kroki na scenie postawił w sztuce Yes Is For a Very Young Man (1960), a rok później zadebiutował na Broadwayu w A Cook For Mr. General. Jego determinacja zaowocowała także przyjęciem do prestiżowego Actors Studio w Nowym Jorku, gdzie kształcił się pod okiem samego Lee Strasberga.
Przełomowa rola w „Absolwencie”
Prawdziwy przełom w karierze Hoffmana przyszedł w 1967 roku, gdy zagrał nieśmiałego i zagubionego Benjamina Braddocka w filmie Absolwent w reżyserii Mike’a Nicholsa. Choć początkowo Warren Beatty i Robert Redford byli faworytami do tej roli, to właśnie Hoffman stworzył jedną z najważniejszych kreacji w historii kina. Jego postać, zmagająca się z dorosłością i społecznymi oczekiwaniami, przyniosła mu pierwszą nominację do Oscara i ugruntowała jego pozycję jako wybitnego aktora.
Kultowe kreacje w „Nocnym kowboju” i „Małym Wielkim Człowieku”
W 1969 roku Hoffman po raz kolejny udowodnił, że nie boi się wyzwań artystycznych. W dramacie Nocny kowboj wcielił się w kulawego i chorowitego przestępcę Ratso Rizzo, tworząc postać, która jednocześnie budziła współczucie i przerażała swoją bezsilnością. Film, początkowo kontrowersyjny ze względu na odważne sceny, z czasem zdobył uznanie krytyków i widzów.
Kolejną przełomową rolą był Jack Crabb w Małym Wielkim Człowieku (1970), gdzie Hoffman wcielił się w stulatka opowiadającego historię swojego życia na Dzikim Zachodzie. To właśnie dzięki tak różnorodnym postaciom aktor pokazał, że potrafi z równą swobodą grać zarówno w dramatach, jak i komediach.
Triumfy filmowe: „Sprawa Kramerów” i „Rain Man”
Lata 70. i 80. przyniosły Hoffmanowi kolejne prestiżowe role. W Sprawa Kramerów (1979) zagrał Teda Kramera, samotnego ojca walczącego o prawo do opieki nad synem. Ta emocjonalnie intensywna rola przyniosła mu pierwszego Oscara. Podobnie było z kreacją Raymonda Babbitta w Rain Man (1988), gdzie wcielił się w autystycznego sawanta. Film nie tylko zgromadził ogromną widownię, ale także przyczynił się do zwiększenia społecznej świadomości na temat autyzmu.
Współpraca z największymi reżyserami Hollywood
Dustin Hoffman wielokrotnie współpracował z wybitnymi twórcami filmowymi. W Tootsie (1982) reżyserowanym przez Sydneya Pollacka zagrał aktora, który dla zdobycia roli przebiera się za kobietę, co przyniosło mu kolejną nominację do Oscara. W Fakty i akty (1997) Barry’ego Levinsona wystąpił jako producent manipulujący mediami, a w Śmierci komiwojażera (1985) wcielił się w Willy’ego Lomana, za co otrzymał nagrodę Emmy i Złoty Glob.
Życie prywatne i aktualne projekty
W życiu prywatnym Hoffman był dwukrotnie żonaty. Jego pierwsze małżeństwo z Anne Byrne zakończyło się rozwodem w 1980 roku, ale już kilka miesięcy później ożenił się z prawniczką Lisą Gottsegen, z którą ma czwórkę dzieci. Mimo zaawansowanego wieku (w 2023 roku skończył 86 lat) nadal pozostaje aktywny zawodowo. W 2023 roku dołączył do obsady filmu Mr. Shaw Goes to Hollywood, gdzie zagrał legendarnego szefa studia MGM, Louisa B. Mayera.
Wpływ Dustin Hoffmana na Hollywood
Bez wątpienia Dustin Hoffman na stałe zapisał się w historii kina jako jeden z najwybitniejszych aktorów swojego pokolenia. Jego zdolność do wcielania się w skomplikowane postacie, połączona z niezwykłą charyzmą, sprawia, że filmy z jego udziałem do dziś pozostają kultowe. Od Absolwenta po Rain Man, jego kariera to ciągła ewolucja i dowód na to, że prawdziwy talent nie zna granic.