Jakub Józef Orliński o życiu prywatnym: relacja z narzeczoną, rodzina i codzienne wyzwania
Rodzinna atmosfera i korzenie artystyczne
Jakub Józef Orliński wielokrotnie podkreślał, że jego życie prywatne jest nierozerwalnie związane z rodzinnym domem na warszawskim Żoliborzu. Wychowywał się w artystycznej atmosferze – jego rodzice to graficy i malarze, a dziadkowie architekci. Dzięki tej kreatywnej przestrzeni od najmłodszych lat miał swobodę w odkrywaniu swoich pasji, od śpiewu w chórze Gregorianum po breakdance.
W wywiadach śpiewak nostalgicznie wspomina dzieciństwo spędzone w gronie licznej rodziny i przyjaciół. Miał siedmioro rodzeństwa ciotecznego, co sprawiło, że zawsze czuł się częścią większej wspólnoty. Ta bliskość wpłynęła również na jego podejście do relacji międzyludzkich, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym.
Związek z narzeczoną: zaufanie i wspólne podróże
Życie prywatne Jakuba Józef Orlińskiego od kilku lat wiąże się z jego narzeczoną, choć artysta rzadko ujawnia szczegóły na jej temat. W rozmowach podkreśla, że kluczem do ich związku jest zaufanie i pielęgnowanie miłości, mimo ciągłych wyjazdów i napiętego grafiku.
Śpiewak przyznał, że stara się nie pozostawać poza domem dłużej niż trzy tygodnie. Po tym czasie zawsze wraca, choćby na kilka godzin, by podtrzymać bliskość w związku. Jego partnerka często towarzyszy mu w trasach, co pozwala im spędzać więcej czasu razem. W wywiadach Orliński przyznaje, że stara się wprowadzać drobne gesty, takie jak wspólne wyjścia do kina lub spotkania z przyjaciółmi, aby praca nie zdominowała ich relacji.
Codzienność między sceną a domem
Pomimo międzynarodowej kariery Jakub Józef Orliński ceni sobie proste przyjemności. W wolnych chwilach lubi czytać książki, spotykać się z bliskimi czy zajadać ulubione słodycze w kawiarni Kukułka. Choć rzadko śpiewa w domu, czasem nuci przy goleniu, co żartobliwie komentuje: „Moja narzeczona kiedyś mnie nagrała – lepiej tego nie słuchać!”
Artysta przyznaje, że będąc perfekcjonistą, często musi mierzyć się z natłokiem obowiązków. Mimo to stara się znaleźć równowagę między pracą a odpoczynkiem. Ceni sobie również chwile samotności, które pozwalają mu na kreatywną refleksję. W podróżach zawsze towarzyszy mu notes, w którym zapisuje myśli i pomysły.
Wpływ sławy na relacje z przyjaciółmi
Choć prywatne życie Jakuba Józef Orlińskiego wypełniają bliscy, artysta przyznaje, że sława ma również ciemne strony. W jednym z wywiadów wspominał, jak poczuł się dotknięty, gdy przyjaciele spotkali się bez niego, nie wiedząc, że jest w mieście.
„Rozumiem, że nie śledzą mojego kalendarza na bieżąco, ale i tak było mi przykro” – wyznał. To doświadczenie skłoniło go do większej dbałości o kontakty towarzyskie i umiejętnego planowania czasu.
Pasje poza muzyką: breakdance i podróże
Nie każdy wie, że zanim Orliński stał się jednym z najsłynniejszych kontratenorów na świecie, był zapalonym b-boyem. Breakdance wpłynął nawet na jego technikę wokalną – dzięki treningom nauczył się kontroli oddechu i świadomości ciała.
Podróże to kolejna pasja artysty. Choć większość wyjazdów wiąże się z koncertami, Orliński zawsze stara się znaleźć czas na odkrywanie nowych miejsc. Wspominał, jak podczas jednej z wypraw w Tajlandii zatrzymał z przyjaciółmi ruch uliczny, by zatańczyć na pace ciężarówki.
Prywatność w erze social media
Jakub Józef Orliński jest aktywny w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się fragmentami swojego życia zawodowego. Jednak granica między prywatnością a publicznym wizerunkiem jest dla niego ważna. Po incydencie w Luksemburgu, gdy po opublikowaniu relacji z kawiarni szybko otoczył go tłum fanów, zmienił strategię – teraz postuje zdjęcia dopiero po opuszczeniu danego miejsca.
Mimo to artysta nie wyobraża sobie, by ktoś inny prowadził jego profile. Dla niego Instagram to nie tylko narzędzie promocji, ale też pamiętnik, dzięki któremu znajomi i rodzina mogą śledzić jego losy.
Plany na przyszłość: rodzina i kontynuacja kariery
W rozmowach o życiu prywatnym Orliński wspominał, że jednym z jego marzeń jest zostanie ojcem. Chce jednak, by był to świadomy krok, gdy będzie gotowy poświęcić rodzinie odpowiednio dużo uwagi.
Na razie skupia się na rozwijaniu kariery, eksperymentach muzycznych i łamaniu stereotypów związanych z operą. Jak sam mówi, nawet gdyby pewnego dnia postanowił zrezygnować ze śpiewania, nadal pozostałby wierny sztuce – być może jako stolarz lub ogrodnik, bo, jak żartuje, „zawsze coś sobie znajdę”.
Jakub Józef Orliński udowadnia, że można pogodzić światową karierę z życiem pełnym ciepła, autentyczności i zwykłych, ludzkich chwil. Jego historia to opowieść o równowadze między pasją a prywatnym szczęściem.